sobota, 1 grudnia 2012

a może naleśnikową sakiewkę?

 Naleśnik w kształcie sakiewki!

Myślę,że praktycznie każdy z Was lubi naleśniki.. możemy jeść je różnorako.Smakuja nam na słodko z dżemem..cukrem,a nawet z owocami czy bitą śmietaną.. Niejeden na pewno nie może oprzeć się naleśnikom z twarogiem,bądź krokietami z kapustą i grzybami.. na samą myśl ślinka cieknie! Pamiętam jak ładnych pare lat temu jadłam obiady w szkolnej stołówce.. Niestety nie byłam zachwycona tamtejszą kuchnia.Potrawy były zimne,niedogotowane lub niedoprawione.. pamiętam jednak,że ich naleśniki miały coś w sobie.. to Była jedyna potrawa które mogłam wziąć tam dokładkę.. może dlatego właśnie mam do nich sentyment. Po za tym uważam,że smażenie naleśników tez może być niezłą frajdą. Na pewno kojarzycie sceny filmowe w których pofesjonalni kucharze przerzucają swoje placki w powietrzu,albo te sceny w których dzieci nieudolnie staraja się je naśladować i ich wyroby kończą przyklejone do sufitu.. Nie wiem jak Wasze umiejętności,ale ja moję umiejscowiłabym gdzieś po środku.. ale koniec naleśnikowych przemyśleń..przyszedł czas na gotowanie! 


Składki:
150 g żółtego sera
okolo 300 g fileta z kurczaka
oliwa bądź olej do smażenia mięsa,oraz naleśników
1 szklanka piwo - wybór dowolny 
półtorej szklanki mąki pszennej
szczypta soli i cukru
szklanka mleka
2 jajka
300 g pieczarki
masło do smażenia pieczarek

Naleśnik
Do dużej miski rozbijamy dwa jajka. Dodajemy mąkę,mleko,piwo oraz sól i cukier. Dokładnie mieszamy.Jeżeli ciasto nie jest zbyt płynne możemy dodać więcej mąki, jeżeli jest zbyt gęste dodajemy mleka.Pamiętajmy jednak o tym,że ciasto musi mięc "wypośrodkowaną konsystencję",aby swobodnie rozprowadzało się nam po patelni. Smażymy każdy naleśnik na odrobinie oleju. Wylewamy ciasto na patelnie w jednym miejscu o rozlewamy na całej powierzchni. Czekamy aż na powierzchni zaczną nam się pojawiać pęcherzyki powietrza,po czym przewracamy na drugą stronę i krótko smażymy.

Farsz:
Pieczarki i kurczaka dokładnie myjemy, po czym kroimy na bardzo małe kawałeczki.Na osobnej patelni na maśle smażymy grzyby,oraz na drugiej,na rozgrzanej oliwie bądź oleju,mięso.  Obydwa składniki doprawiamy pieprzą i solą 
Na tarce ścieramy ser do miski. Łączymy ze sobą wszystkie elementy.

Zawijanie:
Na każdy pojedyńczy naleśnik nakładamy po dużej łyżce farszu.Chwytamy naleśnik ze wszystkich stron i łapiemy u góry,zawijając go tym samym w sakiewkę podobnej do tej na zdjęciu. Związujemy nitką,porem ,rabarbarem..czymkolwiek co przyjdzie Wam do głowy!Jak widzicie ja kompletnie zapomniałam o tym ostatnim elemencie,a że goście dosłownie czekali w pokoju obok to musiałam wykorzystać pierwszy sposób..niestety nie wygląda to tak zjawiskowo jak powinno,ale liczę na Wasza kreatywność!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz